25 kwietnia 2008

Mała krówka w kropki bordo...

LUB INNE...

MAMA ZWARIOWAŁA Z RADOŚCI JAK ZOBACZYŁA TEN CIUCH

I KONIECZNIE MUSIAŁY GO Z CIOCIA DANONKA DLA MNIE KUPIĆ

- NAWET JEŚLI BYŁ TAK MAŁY, ZE MIAŁEM GO NA SOBIE TYLKO KILKA RAZY...

Brak komentarzy: